Parę lat później
Wspomnienia
Wiele się pozmieniało.Głównie to,że z Nathanem nie mam już nic wspólnego.Przed ślubem widać było,że ma wątpliwości.Ale ślub jednak się odbył.Potem oni mieli jakiś koncert a ja zaczełąm rodzić dla mnie go przerwali,niestety poroniłam i to właśnie było gwoździem do trumny mojego związku z Nathanem,on się załamał,mnie tez nie było łatwo.Niestety to wszystko zakończyło się rozwodem,chociaż to i tak nie było aż tak złe.Z Nath'em cały czas się kłóciliśmy,nie potrafiłam już z nim tak rozmawiać jak kiedyś.Najgorsze było jednak,że dowiedziałam się,że byłam częścią jego planu,który polegał na wylansowaniu The Wanted.To Nath kazał bratu Jaya mnie potrącić,by była sensacja.Ten jednak nie radził sobie z poczuciem winy.Ta historia nie miała happy endu.Teraz,teraz jestem znowu w Polsce,wróciłam do tego zasranego zadupia jakim jest Żagań i w końcu doceniłam to miasto,przestałam marzyć o Londynie,zrozumiałam,że wszędzie dobrze ale w domu jednak najlepiej.Teraz nawet nie słucham The Wanted.Po prostu tą historię wymazałam z pamięci...
I tak kończę to beznadziejne opowiadanie.
Teraz piszę kolejne.Zapraszam
http://ineedyoutolie.blogspot.com/
co ? już koniec ? szkoda :(
OdpowiedzUsuńwcale nie było beznadziejne , było super
Szkoda, że to już koniec:(
OdpowiedzUsuńBędzie mi brakować bohaterów twojego opowiadania, tym bardziej, że nie było tu Happy End'u.
Ale fajnie, że piszesz jeszcze drugie opowiadanie:)
;C Koniec ?
OdpowiedzUsuńTe wspomnienia, super, prawie się rozpłakałam jak to czytałam, lubię smutne historie ;) Ale mam nadzieję że druga story będzie Happy << ♥ >>
Nie było beznadziejne! Szkoda, że je kończysz:(
OdpowiedzUsuń;( ♥
OdpowiedzUsuń