piątek, 2 marca 2012

Rozdział 34

Weszłyśmy z Meg do lekarza,nawet nie chcę wiedzieć co pomyślał sobie lekarz,to nie istotne.
-Co się stało?Bo skoro weszły panie bez kolejki to rozumiem że to coś naprawdę ważnego?
-Tak,to bardzo ważne.Byłam parę dni temu u ginekologa,który powiedział mi,że nigdy nie będę mogła mieć dzieci a dzisiaj cały dzień odczuwam mdłości i spóźnia mi się okres
-Dobrze,zaraz wszystko sprawdzimy-zbadał mnie
-I co?
-Jak widać wszyscy się mylą
-A to znaczy?
-To znaczy,że jest pani w ciąży,w pierwszym tygodniu
-Dziękuje,do widzenia
-Meg ja nie wierzę-mówiłam nie dowierzając w to co przed chwilą usłyszałam
-Ale jak nie wierzysz?Kochana będziesz miała dziecko,którego tak bardzo chciałaś
-No ale czy to jest możliwe?Ja taka zwykłą,prosta dziewczyna i co Nathan się we mnie zakochał,będę jego żoną i jeszcze jestem z nim w ciąży.Przecież nawet w bajkach tak nie ma a w prawdziwym życiu niby miało by być i w dodatku przydarzyło się akurat mi?
-Ale co ty nie cieszysz się?Dziewczyno masz szczęście!
-No jasne,że się cieszę,nawet nie wiesz jak bardzo
-No uwierz,że wiem
Poszłyśmy do domu,ja  byłam jeszcze w lekkim szoku.To się działo naprawdę?Weszłyśmy a tam czekali na nas już w progu
-No może byście w końcu powiedziały co się stało,że wybiegłyście jak z torpedy?
-Kinga jest w ciąży!
Nathan był bliski zemdleniu,co mnie rozbawiło
-Ale jak to możliwe?-pytał nieco wystraszony Nath
-No młody sądziłem,że to akurat wiesz-mówił śmiejąc się Tom
-No jasne,że to wiem,ale przecież nie mogłaś mieć dzieci?
-Ale okres mi się spóźniał i mdliło mnie i postanowiłam to sprawdzić i proszę co się okazało
-Gratuluje!
-Ee czy to znaczy,że ja będę wujkiem?-pytał zdezorientowany Max
-No na to by wychodziło,a kiedy ty zostaniesz ojcem
-Szukam odpowiedniej mamusi
-Znajdziesz,być może już niedługo
-Dajcie mi wody!-krzyknął Nath nieoczekiwanie,za chwilę ktoś mu ją przyniósł
-No ale to Kinga i Meg są w ciąży i to one powinny mieć zachcianki i zmiany nastrojów  a nie ty
-Ale ja ojcem będę!
-Właśnie,musimy to opić!
-Coś czułam,że tak będzie
-Oj,jest okazja,która potem długo może się nie nadarzyć
Chłopcy tak jak mówili-opijali to,że Nath będzie ojcem.A ja choć chciałam pić z nimi nie mogłam.Poszłam do pokoju sprawdzić fejsa ,Twittera i pocztę,bo Roxi miała mi przysłać fotki z naszego pobytu.Jednak zastałam tam całkiem inne fotki....


No mam nadzieję,że choć trochę ciekawy.Staram się jak mogę i muszę się pochwalić miałam dzisiaj dwa testy z angielskiego,które napisałam na 4 i to właśnie dzięki piosenkom The WANTED! Dzięki nim nauczyłam się kilku czasów i przydały mi się słówka z ich piosenek.I jeszcze jestem bardzo zdziwiona,bo mam 20 wejść z Rosji ... Hah ,proszę o komentarze ;**

2 komentarze:

  1. Super :)
    Gratuluję
    czekam na następny .

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział!
    ' -No ale to Kinga i Meg są w ciąży i to one powinny mieć zachcianki i zmiany nastrojów a nie ty
    -Ale ja ojcem będę! '
    To najlepszy fragment <3
    Dobra czytam dalej ;**

    OdpowiedzUsuń