Zadzwonił budzik , to była moja ulubiona piosenka All Time Low więc wysłuchałam do końca i potem wstałam. Bardzo się cieszyłam - dzisiaj przeprowadzam się do Londynu na zawsze!! Może spotkam The Wanted -pomyślałam. Z przeprowadzką to był pomysł mojego tatusia . Postanowiłam nie iśc do szkoły-miałam tylko dwie lekcje. Ale w domu też nie chciałam zostawać i poszłam do mojej starszej siostry Roksany by namówić ją na ostatni wypad na miasto w Polsce. Zgodziła się .Rozumiała mnie jak nikt inny i też bezgranicznie kochała TW . Wszyscy dziwili mi się że przyjaźnie sie z siostrą a ja nie wyobrażałam sobie jak mogło by być inaczej-miałyśmy wspólne zainteresowania,znajomych,nawet muzyki takiej samej słuchałyśmy. Na początek poszłyśmy do C&A gdzie ja zauważyłam bluzkę z napisem MANCHESTER .Od razu pomyślałyśmy o Maxie i Nathanie którzy byli kibicami Manchesteru. Bez wahania ją kupiłam.Po drodze do kolejnego sklepu spotkałyśmy Daniela-chłopaka Ro.Zostawiłam ich samych.Umówiliśmy że za godzine spotkamy sie w pizzeri. Poszłam do kolejnego sklepu.W Croppie zauważyłam Damiana - chłopaka w którym sie zakochałam. Patrzył
na mnie , dziwnie się czułam i przez moją nieuwagę nie zuważyłam że on
postawił mi haka i upadłam .Ale tylko ja mam takiego pecha,że chyba
złamalam rękę ,nie prosiłam o to ale sprzedawca wezwała karetke.Wtedy
przybiegła Ro z Danielem.Oni sie z Damianem przyjaźnili Daniel
strasznie zjechał Damiana aż temu zrociło sie tak głupio że mnie
przeprosił i poprosił o rozmowe w której powiedział że od razu mu się
spodobałam i chciał zwrócić na sc moją uwagę ale nie sądził że może sie
to tak skończyć i zpaytał czy chce z nim być. Zgodziłam sie chociaż sama
nie wiem dlaczego.Wtedy nie wiedziałam jak głupio robie.
Przyjechało pogotowie.Zabrali mnie do chirurga ale okazało sie że nie
złamałam ręki.Poszłam do domu sie pakować.Po 2h już byłam gotowa a ojca
dalej nie było .Popatrzyłam na zegarek , miałam 30nieodebranych
połączeń od ojca właśnie.Natychmiast oddzwoniłam.
-Gdzie jesteś?
-Ja?! Czekam od pół godziny na lotnisku!!
-Już jedziemy.
-Ro dzwoń po taxi i na lotnisko!!Szybko!!
-Spokojnie.
Na lotnisku miałysmy jeszcze 10minut do odlotu ,zadzwoniłam do Damiana w sumie to nie wiem po co.
-Halo!Słyszysz mnie?Damian!
-Damian!Kochanie!Chodź do mnie!-usłyszałam głos jakiejś dziewczyny i domyśliłam sie o co chodzi.Zabolało.
Dzwonił
do mnie bez przerwy ale miałam to totalnie w dupie!! Cały lot słuchałam
Warzone i płakałam.Roxi nie wiedziała jak ma sie zachować. Już
wychodziłam z samolotu gdy kapnełam sie że nie mam telefonu,wróciłam po
niego i automatycznie wybiegłam z samoltu.
-W koncu Londyn!!
Ojciec
chciał jechać taksówką ale prezkonałam go na spacer.Londyn był piękny a
zwłaszcza nocą.Doszliśmy do domu.To była dzielnica willowa.Dom był
piękny.Od razu poszłam spać ale obudziła mnie Ro
-Wiesz już?-zapytała
-A o czym?-spojrazałam z miną WTF
-A to nie psuje niespodzianki.Śpij.
Na razie mało o TW ale to się zmieni a początki bywają nudne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz