-No bo wiesz Roksana strasznie mi się podoba
-Nie da się nie zauważyć,ale ona ma chłopaka i chyba jest w ciąży
-Wiem,żałuje,że wcześniej jej nie spotkałem,nie poszczęściło mi się tak jak Nathanowi
-Przestań.Wątpie żeby Nath był ze mną na poważnie
-Czemu?
-Bo jestem zwykłą dziewczyną z małego miata o którym nikt nawet nigdy nie słyszał a on....
-Nawet nie wiesz jak się mylisz
-Fajnie by było gdybyś miał racje
-Mam!
-Dobra idę do Roksany
-Kinga!
-Tak?
-Nathanowi trafił się skarb i oby on tego nie spieprzył
Uśmiechnełam się i poszłam do Roksany
-I jaki wynik?
-Pozytywny!
-To się ciesz!!Ja bym była bardzo szczęśliwa
-Taa... Wyszłabyś chce zadzwonić do Daniela
-Ok , lece do chłopaków
Tak też zrobiłam.
-Ej, zaprzyjaźnimy się?-pytał Max
-A to my już nie jesteśmy przyjaciółmi?
-No jestesmy.Fajna jesteś.
-Ile komplementów jednego dnia już nie przesadzajcie, bo wam uwieże
Wtedy do pokoju weszła cała zapłakana Roksana....
-Co sie stało?
-Zadzwoniłam do Daniela
-I....
-Kazał mi usunąć tą ciążę
-Pojebało go?
-Jutro przyjeżdża
-Ha ciekawe po co
-Nie wiem
-To co robimy?-pytał znudzony Max
-Butelka?
-Ja zaczynam!-krzyknął Max i zakręcił,padło na Toma
-Ykhym...-Max próbował przyjąć poważny ton co mu kompletnie nie wychodziło a my mieliśmy niezły ubaw
-No mów!
-Z którą z NASZYCH dziewczyn(mowa o mnie i Ro oczywiście) chciałbyś znależć się na bezludnej wyspie?
-OoO stary.... z Kingą
-Ej no..-powiedział zazdrosny Nath,pocałowałam go i już było OK
-Teraz ja kręcę.-padło na mnie
-A więc gdybyś nie była z Nathanem to z którym z nas chciałabyś być
-A jakieś łatwiejsze pytanie?
-Odpowiedz,słuchamy
-Max albo Tom a gdybym mogła to chciałabym być z wami wszytskimi
-Ale nie możesz,jesteś MOJA!
-To teraz ja kręce-padło na Roksane
-To z którym z The Wanted chciałabyś mieć dziecko?
-Uuuu....
-To
po kolei : z Nathanem było by śliczne,z Maxem -świetny głos,z
Sivą-model,z Tomem-miałby kto uczyć grać je na gitarze,z Jayem-miałoby
poczucie humoru
-Ale musisz wybrać jednego!
-Siva
Widziałam
ten uśmiech na jego twarzy ale odpowiedź znałam od samego początku.Tak
zleciał nam wieczór.Zadzwoniłam do ojca i powiedziałam,że jestem u
chłopaka i nie wracam na nic,ale nie zrobiło to na nim wrażenia.Pokój
miałam rzecz jasna z Nath`em a Roksana wróciła do domu.
Nie wiem czy się podoba bo nie ma żadnych komentarzy i wyświetleń też mało ale licze że to się zmieni :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz