środa, 29 lutego 2012

Rozdział 32

...A ona całowała się...z dziewczyną.Jezu jak ja mam powiedzieć o tym Jayowi?Nie dość,że ta cała Alice jest lesbijką to jeszcze narkomanką.Przecież on się załamie.Ale muszę powiedzieć,jest moim przyjacielem,nie chcę by się rozczarował,wiem,że go to zaboli,ale trudno.Poszłam do chłopaków,o Roksanie zdążyłam zapomnieć,narkotyki wyrzuciłam gdzieś po drodze.Przez całą drogę układałam to co mu powiem,ale jak do niego podeszłam to zapomniałam
-Jay,możemy pogadać?-nie chciałam mu o tym mówić przy chłopakach
-Jasne-odeszliśmy na bok
-Bo...ta Alice... ona jest lesbijką i chyba narkomanką
-No ty sobie chyba żartujesz?
-Nie,jak wychodziłam z pokoju to szła przede mną i z kieszeni wypadł jej woreczek z jakimś świństwem a jak się odwróciłam to zauważyłam jak całuje się z dziewczyną.Wiem,że cie to boli,ale musisz o tym wiedzieć
-Nie kłam!To na pewno nie była ona!Naprawdę nie chcesz,żebym był szczęśliwy?!
-Nie kłamie!Chcę żebyś był szczęśliwy,ale musisz znać prawdę a co teraz zrobisz to twoja sprawa,ja musiałam ci o tym powiedzieć-wtedy Jay gdzieś pobiegł a ja poczułam się winna i nie było mi z tym łatwo ale pomyślałam,że jak bym mu nie powiedziała to było by gorzej,poszłam do stołu gdzie chłopaki żywo o czymś dyskutowali ale gdy podeszłam nastała cisza
-A co z Jayem?
-No i tu jest właśnie problem
-To o czym wy rozmawialiście?
-Bo ta Alice jest lesbijką i jak ją mijałam to narkotyki wypadły jej z kieszeni
-Jak on zareagował?
-No jak widzieliście,mówił,że kłamie i gdzieś pobiegł a ja czuję się winna całej tej sytuacji
-Nie jesteś niczemu winna,prędzej czy później by się dowiedział,tylko że potem mogło by być gorzej
-Ale zastanawia mnie jedno,po co dała mu swój numer?
-Ja mam na to pewną teorie
-Jaką?
-Może chciała go oszukać na kasę,żeby mieć na dragi
-No może,a o czym wy gadaliście zanim przyszłam
-A....że zostajemy tu jeszcze tydzień
-Naprawdę?To super!A co będziemy dzisiaj robić?I co z Jayem?
-No dzisiaj...to idziemy na jakiś wywiad.A Jay też ma z nami iść więc na pewno przyjdzie,on musi pobyć trochę sam,uspokoi się i mu przejdzie
-A to zostawicie mnie samą?
-Co?Ty idziesz z nami to wywiad promujący nową piosenkę a przecież z nami ją śpiewałaś więc też musisz udzielić wywiadu,potem będzie jakaś sesja zdjęciowa
-Super a my z Meg byśmy jeszcze połąziły po sklepach,co?
-No jasne,w końcu jesteśmy w światowej stolicy mody
Z perspektywy Jaya
Teraz już sam nie wiem,Kinga chyba jednak nie kłamała,zaraz pójdę ją przeprosić.Strasznie mi głupio.Muszę zapomnieć o Alice,ale coś czuję,że łatwo mi nie będzie


Tak wiem,że nudny. I mam do was takie pytanie.Bo ostatnio mam coraz mniej wejść,komentarzy też niewiele i chciałam zapytać czy powinnam pisać dalej czy już wystarczy?Bo żeby pisać dalej to nie ma problemu,bo pomysłów mi akurat nie brakuje a żeby skończyć to też bym miała pomysł.O odpowiedzi proszę w komentarzach ale rozdział też komentujcie ;D

3 komentarze:

  1. pisz dalej! super rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny rozdział :)
    i pisz dalej !

    OdpowiedzUsuń
  3. super rozdział ;*

    nie ma bata, masz pisać dalej i już! nie zgadzam się z odmową ;p

    OdpowiedzUsuń